Temat podwyżek pensji jest stary jak świat.
Nie od dziś wiadomo, że pracownik zadowolony to taki, który dobrze zarabia, a pracodawca zadowolony to taki, któremu jak najwięcej pieniędzy zostaje w kieszeni. Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie złotego środka tak, aby obie strony były usatysfakcjonowane – tylko jak to zrobić? Każdy z nas jest inny. Inne mamy potrzeby, cele, wymagania. Można w tym miejscu użyć słynnego stwierdzenia:
To co dla pana Marka z Warszawy jest sufitem dla pani Kasi z Krakowa może okazać się dopiero podłogą.
Dlatego jedni nigdy nie proszą o podwyżkę, a inni o nią zabiegają stosując różnego rodzaju podchody. Kiedy nie przynosi to żadnych rezultatów po prostu odchodzą z firmy.
To musisz wiedziećZgodnie z art. 94 pkt. 5 Kodeksu Pracy Pracodawca ma obowiązek prawidłowo i terminowo wypłacać wynagrodzenie Zgodnie z art. 18(3c). Kodeksu Pracy Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. |
Tego w jaki sposób i kiedy prosić o podwyżkę można dowiedzieć się z wielu mądrych książek czy artykułów w internecie. Czy te metody są skuteczne, czy się sprawdzają, trudno powiedzieć. Każdy powinien przetestować je na własnej skórze.
Jedno jest pewne- prośba o podwyżkę jest zawsze dużym wyznaniem, dlatego warto ćwiczyć ją przed lustrem 😉 |
Na zachęte garstka humoru poniżej
1.Przychodzi pracownik do dyrektora: |
2. |
3.-Szefie, dostanę podwyżkę? |
4. |
5.Pokojówka prosi chlebodawczynię o podwyżkę. Na pytanie o powód, przytacza argumenty: |
6. |
7.Zabawne, jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop. |